Francja, największy na świecie eksporter ziemniaków do przetwórstwa, zmaga się z rosnącym napięciem w swoim łańcuchu dostaw. Krajowy Związek Producentów Ziemniaków (UNPT) niedawno podniósł alarm w sprawie „niemożliwej do utrzymania presji handlowej” ze strony Belgijskie firmy przetwórcze, które dominują w sektorze przemysłowej przetwórczości ziemniaków po drugiej stronie granicy. Te naciski, jak twierdzą, obecnie zniekształcają mechanizmy cenowe i destabilizują starannie ustrukturyzowaną gospodarkę francuskich plantatorów ziemniaków.
Belgia, w której znajdują się jedne z największych fabryk przetwórstwa mrożonych ziemniaków w Europie, kupuje większość ziemniaków przeznaczonych do przetworzenia na frytki i chipsy. Jednak UNPT twierdzi, że niektórzy belgijscy operatorzy celowo zaniżają ceny wolnorynkowe poprzez takie taktyki, jak wstrzymywanie zakupów i obniżanie wcześniej uzgodnionych wolumenów — pomimo rosnącego światowego popytu na przetworzone ziemniaki.
Gwałtowne spadki cen budzą podejrzenia
Ziemniaki do przetwórstwa sprzedawane są zazwyczaj na podstawie rocznych kontraktów, ale 10–15% jest przedmiotem obrotu na rynku spot, gdzie ceny wahają się wraz z podażą i popytem. W ostatnich tygodniach, cena spot odmiany Fontane – kluczowej odmiany przemysłowej – spadła aż o 40%Według UNPT spadek ten jest częściowo spowodowany Belgijscy operatorzy ograniczają zakupy, wykorzystując istniejące zapasy do wywierania presji na sprzedawców, aby obniżali ceny.
Jak donoszą źródła, jeden z głównych belgijskich nabywców zmniejszył zakontraktowaną wielkość zakupów o 10-20%, powołując się na zmienione prognozy. Ale ta decyzja zapadła akurat wtedy, gdy francuscy rolnicy przygotowują się do wiosennego sadzenia — pozostawiając niewiele miejsca na dostosowanie powierzchni upraw. Wszelkie nadwyżki z niezakupionych ziemniaków prawdopodobnie zaleją rynek spot tej jesieni, co jeszcze bardziej obniży ceny.
To tworzy „zakotwiczenie psychologiczne” efekt, w którym niskie ceny spot wpływają na oczekiwania dotyczące przyszłych kontraktów, co zagraża stabilności ekonomicznej gospodarstw rolnych, których dochody są uzależnione od przewidywalnych dochodów.
Globalny boom na frytki zaprzecza sygnałom rynkowym
Ironicznie, ta presja rynkowa pojawia się w czasie, gdy globalny popyt na frytki i inne przetworzone produkty ziemniaczane gwałtownie rośnie. Według Rabobank (2023) i Wywiad Mordoru (2024)Oczekuje się, że światowy rynek mrożonych ziemniaków będzie rósł w tempie średnioroczna stopa wzrostu skumulowanego (CAGR) od 5.1% do 5.9% do roku 2030. W celu zaspokojenia tego popytu planowane jest otwarcie nowych zakładów przetwórczych w Europie, Ameryce Łacińskiej i Azji.
Tylko w Holandii i Belgii ponad 6 milionów ton ziemniaków są przetwarzane corocznie na produkty mrożone, eksport stale rośnie, w szczególności na rozwijających się rynkach Afryki i Azji Południowo-Wschodniej.
UNPT ostrzega jednak, że przedwczesne zwiększanie podaży w celu „wyprzedzenia” tego boomu popytu może przynieść odwrotny skutek jeśli rynek zostanie nasycony zbyt wcześnie. Nadprodukcja dzisiaj grozi załamaniem cen jutro, zagrażając długoterminowej rentowności działalności rolniczej i odstraszając nowych uczestników sektora.
Jesteśmy świadkami zderzenia między krótkoterminowa manipulacja rynkiem i długoterminowa okazja rynkowa. Francuscy rolnicy uprawiający ziemniaki, niezbędni dla europejskiego łańcucha dostaw przetwórstwa, są teraz uwikłani w presję cenową spowodowaną agresywną taktyką nabywców. Bez zabezpieczeń przejrzystości cen i lepszej koordynacji transgranicznej, sam potencjał wzrostu, któremu sektor ten ma służyć, może zostać podważony. Teraz nadszedł czas na dialog, inteligentniejsze projektowanie umów i silniejszą ochronę dla plantatorów, którzy są podstawą tego rozwijającego się globalnego rynku.