Komisja Europejska wyznaczyła ogólnounijny cel, aby do 2030 r. wszystkie opakowania nadawały się do recyklingu lub ponownego użycia.
Jednak torebki na chipsy (chrupki) są szczególnym problemem dla decydentów i branży recyklingu, ponieważ są tak małe i lekkie.
Walkers, największy brytyjski producent chipsów, ogłoszono w październiku uruchomiła program recyklingu 7,000 XNUMX nienadających się do recyklingu opakowań po chipsach, które produkuje co minutę. Tymczasem program recyklingu – który akceptuje wszystkie marki opakowań na chipsy – już działa.
Ogłoszenie zostało ogłoszone po tym, jak spółka zależna Pepsico znalazła się pod silną presją setek aktywistów, którzy trafili na pierwsze strony gazet, wysyłając swoje paczki z powrotem do Walkers.
Ale osiągnięcie wysokich wskaźników recyklingu będzie trudnym zadaniem dla Walkerów. Rzeczywiście, opakowania po chipsach są tak lekkie, że nawet ich zbieranie do recyklingu nie ma żadnej wartości, powiedziała Delphine Lévi Alvarès z Rethink Plastic Alliance, grupy organizacji pozarządowych zajmujących się ochroną środowiska.
Delphine Lévi Alvarès z Rethink Plastic Alliance:
„Może nadawać się do recyklingu, ale nie zostanie poddany recyklingowi”.
„Lekkość zawsze odbywała się kosztem możliwości ponownego użycia i recyklingu”.
To są kamienie węgielne gospodarki o obiegu zamkniętym – wyjaśniła.
Firmy zajmujące się recyklingiem doskonale zdają sobie z tego sprawę, a niektóre z nich dostosowały swoje sortownie do mniejszych, lekkich przedmiotów. Jednak nie znaleźli jeszcze opłacalnego ekonomicznie rozwiązania.
Bénédicte Wallez z Veolia, francuskiej firmy zajmującej się gospodarką odpadami:
„Lekki plastik jest rzeczywiście bardzo trudny do recyklingu. Mamy niewielkie zachęty i technicznie skomplikowane jest oddzielenie różnych podszewek.
europejski Stowarzyszenie Przekąski i sprawy UE Brukselskie media Euractiv zorganizowały warsztaty dla interesariuszy zatytułowane Opakowania żywności i środowisko: ku końcowi opakowań jednorazowych.
Stawianie na innowacyjność
Opakowania na chipsy wykonane są z połączenia folii plastikowej i aluminiowej. Chipsy są pakowane w ten sposób ze względu na wysoką zawartość tłuszczu, co oznacza, że mogą szybko jełczeć pod wpływem tlenu.
„Mamy nadzieję, że do 2030 r. zostaną wprowadzone innowacje”, które zapewnią, że wszystkie plastikowe przedmioty jednorazowego użytku, w tym opakowania po chipsach, będą mogły być łatwiej zbierane i poddawane recyklingowi, powiedział Leonardo Mazza, urzędnik UE odpowiedzialny za politykę odpadową w Dyrekcji ds. Środowiska Komisji Europejskiej .
Ale wciąż jest „dość wiele do zrobienia” w ramach łańcucha dostaw tworzyw sztucznych i wśród władz publicznych odpowiedzialnych za zbiórkę odpadów, aby urzeczywistnić tę wizję, powiedział uczestnikom wydarzenia wspieranego przez European Snacks Association.
Producenci lekkich tworzyw sztucznych twierdzą, że mogą ułatwić pracę podmiotom zajmującym się recyklingiem, umożliwiając recykling opakowań po chipsach. Twierdzą, że większe inwestycje w procesy zbierania i sortowania zwiększą potencjał recyklingu.
Achim Grefenstein, starszy wiceprezes Constantia Flexibles, producenta opakowań giętkich z siedzibą w Wiedniu, Austria:
„Opracowywane są interesujące technologie recyklingu”.
„Właściciele marek często pytają nas, czy możemy produkować opakowania z zawartością materiałów pochodzących z recyklingu” lub surowców odnawialnych pochodzących z rolnictwa”.
„Ale dziś nie jest to możliwe przy najnowocześniejszej technologii recyklingu”.
„Po co sięgać po „Świętego Graala” recyklingu, skoro lekkie tworzywa sztuczne stanowią zaledwie 1% zużycia plastiku?”
„Myślę więc, że nawet spalanie jest lepsze”.
Tworzywa sztuczne pochodzenia roślinnego
Producenci starali się wprowadzać innowacje, opracowując alternatywy, takie jak tworzywa sztuczne pochodzenia roślinnego, jako sposób na poprawę śladu ekologicznego lekkich opakowań.
Achima Grefensteina:
„Biopolimery mogą pomóc w uwolnieniu się od uzależnienia od ropy naftowej”.
„Są kluczową opcją na przyszłość”.
Ostrzegł jednak, że takie przedmioty nie ulegają biodegradacji i dlatego nie rozwiążą problemu zaśmiecania. Achima Grefensteina:
„Dzisiaj nie ma ani jednego biopolimeru, który uległby degradacji w oceanie”.
„Większość biopolimerów po prostu rozkłada się w przemysłowych kompostowniach. Dlatego i tak potrzebujesz systemu zbierania”.
Dodaje, że nie będzie to rozwiązanie dla rynków wschodzących w Azji, gdzie zaśmiecanie plastikiem jest poważnym problemem publicznym.
Achima Grefensteina:
„Nie cieszę się, że to mówię, ale taka jest smutna prawda”.
W rzeczywistości aktywiści ekologiczni są dość sceptycznie nastawieni do tworzyw sztucznych pochodzenia roślinnego.
Delphine Lévi Alvarès:
„To nie jest to, do czego dążymy”.
„Decydenci UE wpadli w pułapkę zastępowania zamiast redukcji odpadów”.
Podobnie jak inne uprawy rolne, tworzywa sztuczne pochodzenia roślinnego potrzebują do wzrostu nawozów, wody i pestycydów, zauważył Alvarès, ostrzegając, że to tylko przenosi wpływ zanieczyszczenia środowiska tworzywami sztucznymi na sferę rolnictwa. Innym problemem jest to, że biotworzywa mogą prowadzić do zwiększonego zaśmiecania, ponieważ ludzie zakładają, że produkt ulega biodegradacji i dlatego dość łatwo go wyrzucają.
Ruch Break Free From Plastic, koalicja organizacji pozarządowych, przeprowadziła audyt marki plastikowych śmieci najczęściej spotykanych na plażach na całym świecie. Okazało się, że Coca-Cola, PepsiCo i Nestlé to trzy najczęściej identyfikowane marki, a zanieczyszczenie plastikiem marki Coca-Cola stwierdzono w 40 z 42 uczestniczących krajów.
Producenci żywności skupili swoje wysiłki na kampaniach konsumenckich, twierdząc, że mogą przejść długą drogę w kierunku zapobiegania zaśmiecaniu.
Sebastian Emig z Europejskiego Stowarzyszenia Przekąsek:
„Plastikowe opakowania to problem, wszyscy jesteśmy tego świadomi”.
„Jednak opakowanie odgrywa ważną rolę w zapobieganiu czerstwienia lub jełczenia żywności”.
„Więc jest to również pytanie o marnowanie żywności”.
Emig zwrócił uwagę, że opakowania zapewniają również bezpieczeństwo i jakość żywności.
Sebastian Emig:
„Nie możemy zapominać o konsumencie”.
Emig powiedział, że ten aspekt musi zostać uwzględniony w kampaniach edukacyjnych i na poziomie lokalnym, poprzez wspieranie programów zbierania i przetwarzania odpadów.
W lutym ubiegłego roku Coca-Cola ogłosiła inicjatywę Świat bez odpadów, zobowiązując się do używania do 2025 r. w swoich butelkach wyłącznie plastiku nadającego się do recyklingu. Do 2030 r. średnio 50% butelek Coca-Coli będzie wytwarzanych z materiałów pochodzących z recyklingu.
Ale działacze twierdzą, że marki powinny patrzeć poza opakowanie i zamiast tego skupiać się na produkcie
Delphine Lévi Alvarès:
„Nie sprzedajesz opakowań, sprzedajesz produkty – żywność, zabawki itp.”
„Ważny jest produkt, a nie otaczające go opakowanie”.
Powiedziała, że dobrą wiadomością jest to, że istnieją alternatywy, takie jak supermarkety bez opakowań, które stają się coraz bardziej popularne i mają tendencję do sprzedawania zdrowszej żywności, produkowanej lokalnie.
Delphine Lévi Alvarès:
„Alternatywy istnieją i ludzie o to proszą”.
Wezwała marki i konsumentów do ponownego przemyślenia swojego podejścia do opakowań.