Według globalnej oceny przeprowadzonej przez 17 naukowców z pięciu krajów, prawie jedna trzecia światowych gospodarstw rolnych przyjęła bardziej przyjazne dla środowiska praktyki, zachowując jednocześnie wydajność.
Badacze przeanalizowali gospodarstwa, które stosują jakąś formę „zrównoważona intensyfikacja”, termin określający różne praktyki, w tym rolnictwo ekologiczne, które wykorzystują ziemię, wodę, bioróżnorodność, siłę roboczą, wiedzę i technologię zarówno do uprawy roślin, jak i zmniejszenia wpływu na środowisko, takiego jak zanieczyszczenie pestycydami, erozja gleby i emisje gazów cieplarnianych.
Pisanie w czasopiśmie Nature Sustainability, naukowcy szacują, że prawie jedna dziesiąta gruntów rolnych na świecie podlega jakiejś formie zrównoważonej intensyfikacji, często z dramatycznymi wynikami.
Zauważyli, że nowe praktyki mogą poprawić produktywność, bioróżnorodność i usługi ekosystemowe, jednocześnie obniżając koszty rolników.
Na przykład dokumentują, w jaki sposób rolnicy z Afryki Zachodniej zwiększyli plony kukurydzy i manioku; około 100,000 150 rolników na Kubie zwiększyło swoją produktywność o 85 procent, jednocześnie zmniejszając zużycie pestycydów o XNUMX procent.
Zrównoważona intensyfikacja „może przynieść korzystne rezultaty zarówno dla produkcji rolnej, jak i kapitału naturalnego”, piszą naukowcy.
John Reganold, profesor nauk o glebie i agroekologii na Washington State University Regents oraz współautor artykułu:
„Chociaż mamy przed sobą długą drogę, jestem pod wrażeniem tego, jak daleko posunęli się rolnicy na całym świecie, a zwłaszcza w mniej rozwiniętych krajach, we wprowadzaniu naszych systemów produkcji żywności w zdrowym kierunku”.
Reganold pomógł zidentyfikować systemy rolnicze, które spełniają wytyczne dotyczące zrównoważonej intensyfikacji, i przeanalizować dane.
Kraje słabiej rozwinięte zwykle odnotowują największą poprawę produktywności, podczas gdy kraje uprzemysłowione „zwykle odnotowują wzrost wydajności (niższe koszty), minimalizację szkód dla usług ekosystemowych, a często pewne zmniejszenie plonów upraw i zwierząt gospodarskich” – piszą autorzy.
Jules Pretty, główny autor badania i profesor środowiska i społeczeństwa na Uniwersytecie Essex w In Anglia, po raz pierwszy użył terminu „zrównoważona intensyfikacja” w badaniu rolnictwa afrykańskiego z 1997 roku.
Chociaż słowo „intensyfikacja” zwykle odnosi się do rolnictwa szkodliwego dla środowiska, Pretty użył go „w celu wskazania, że pożądane rezultaty, takie jak więcej żywności i lepsze usługi ekosystemowe, nie muszą się wzajemnie wykluczać”.
Definicja Zrównoważona intensyfikacja
(Dzięki uprzejmości: Wyszukiwarka Google; pobrano 28 sierpnia 2018 r.) Termin ten pojawia się obecnie w ponad 100 artykułach naukowych rocznie i ma kluczowe znaczenie dla Celów Zrównoważonego Rozwoju Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Na potrzeby opracowania Nature Sustainability naukowcy wykorzystali publikacje naukowe i zbiory danych, aby przeanalizować około 400 projektów, programów i inicjatyw zrównoważonej intensyfikacji na całym świecie.
Wybrali tylko te, które zostały wdrożone na ponad 10,000 10,000 gospodarstw lub 25,000 163 hektarów lub prawie XNUMX XNUMX akrów. Szacują, że dotyczy to XNUMX milionów gospodarstw o powierzchni ponad miliarda akrów.
Naukowcy skupili się na siedmiu różnych zmianach w rolnictwie, w których „wzrost ogólnej wydajności systemu nie wiąże się z żadnymi kosztami środowiskowymi netto”.
Zmiany obejmują zaawansowaną formę zintegrowanego zarządzania szkodnikami, która obejmuje Farmerskie Szkoły Polowe uczące rolników praktyk agroekologicznych, takich jak budowanie gleby, w ponad 90 krajach.
Inne zmiany obejmują przeprojektowanie pastwisk i pasz, drzewa w systemach rolniczych, zarządzanie wodą nawadniającą i rolnictwo konserwujące, w tym oszczędzającą glebę technikę bezorkową stosowaną we wschodnim Waszyngtonie.
Zrównoważona intensyfikacja „wykazano, że zwiększa produktywność, zwiększa różnorodność systemu, zmniejsza koszty rolników, zmniejsza negatywne efekty zewnętrzne i poprawia usługi ekosystemowe” – piszą naukowcy.
Mówią, że osiągnął teraz „punkt krytyczny”, w którym może być szerzej przyjmowany dzięki zachętom i politykom rządowym.
Jana Reganolda:
„Obecnie potrzebne są silniejsze polityki rządowe na całym świecie, aby wspierać szersze przyjęcie systemów zrównoważonej intensyfikacji rolnictwa, aby cele zrównoważonego rozwoju ONZ zatwierdzone przez wszystkich członków ONZ zostały osiągnięte do 2030 r.”
„Pomoże to zapewnić wystarczającą i pożywną żywność dla wszystkich, jednocześnie minimalizując wpływ na środowisko i umożliwiając producentom przyzwoite życie”.