Stawiając wodę w centrum działalności biznesowej i zwiększając samowystarczalność wodną, gospodarstwa rolne stają się mniej zależne od pogody. Zmniejszają się również ograniczenia w korzystaniu z wody. To sprawia, że rolnicy uprawiający ziemię są bardziej odporni w okresach ograniczonej dostępności wody. Stwierdza to Rabobank w swoim raporcie na temat gospodarki wodnej w rolnictwie.
W swoich raport, Rabobank wyróżnia cztery tematy, od których mogą zacząć rolnicy: ekonomiczne i efektywne wykorzystanie wody, zatrzymywanie wody deszczowej w gospodarstwie, zarządzanie ryzykiem i współpraca regionalna. Retencjonowanie wody można osiągnąć między innymi poprzez zwiększenie zdolności gleby do magazynowania wody, na przykład poprzez poprawę struktury gleby i zwiększenie zawartości materii organicznej. Na przykład 1 procent dodatkowej materii organicznej w glebie przyczynia się do dodatkowego magazynowania wody w glebie piaszczystej o wielkości 6.8 mm i glebie gliniastej 9.3 mm6, stwierdza bank w swoim raporcie. Inne opcje obejmują budowę jazu w rowach wokół działki, zastosowanie drenażu z kontrolowanym poziomem lub podziemne magazynowanie wody na działce.
Uprawa mniej wrażliwych na suchość upraw
W obszarze zarządzania ryzykiem hodowcy mogą rozważyć wykupienie kompleksowego ubezpieczenia pogodowego. Ponadto bank zaleca przegląd aktualnego planu upraw i wprowadzanie wszelkich korekt, takich jak zastąpienie upraw wrażliwych na suszę lub zasolenie silniejszymi uprawami lub uprawami o innym sezonie wegetacyjnym.
Według banku, aby mieć dostęp do wystarczającej ilości wody, ważna jest współpraca z sieciami w regionie. Istnieją wspólne interesy, takie jak nabywcy, którzy są zainteresowani stałą jakością i ilością produktów oraz zarządy wodne i organizacje przyrodnicze, które chcą chronić wrażliwą przyrodę. Aktywnie współpracując ze stronami łańcucha w dziedzinie gospodarki wodnej, rolnicy mają pewność, że interesy i wyzwania sektora zostaną wysłuchane.
Obserwujemy również nowy rozwój w Holandii: eksperymentowanie z podziemnym nawadnianiem kroplowym roślin uprawnych. Zaletami tego są wyższa wydajność nawadniania (75-95%), mniejsze zapotrzebowanie na pracę w sezonie oraz wzrost bezpieczeństwa dostaw plonów. Jednak system jest mniej elastyczny niż nawadnianie bębnowe, a koszty stałe instalacji są wyższe. W przypadku obszarów z dużą ilością upraw siatkowych (takich jak cebula, ziemniaki i marchew) w planie upraw, gdzie dostępna jest mniejsza ilość wody, podziemne nawadnianie kropelkowe może być sposobem na optymalne wykorzystanie wody. (Rabobanku)
Otwórz drzwi?
Wspomniane w raporcie opcje gospodarki wodnej wydają się być otwarte, ale Rabobank uważa, że ważne jest, aby nadal zwracać uwagę rolników na te tematy. Świadomość, mówi Gea Bakker-Smit, kierownik sektora uprawnego. „W ostatnich latach widzieliśmy wiele próśb o inwestycje w kołowrotek. Ale kołowrotek nie wszędzie jest wygodnym rozwiązaniem na przyszłość. Co zrobić z kołowrotkiem, jeśli obowiązuje (tymczasowy) zakaz nawadniania? Chcemy wspólnie z plantatorami szukać rozwiązań konstrukcyjnych, także z myślą o społecznej dyskusji na temat zużycia wody.”
Ponadto rolnictwo uprawne ma najniższy priorytet w tzw. serii przemieszczeń krajowych. Są to porozumienia zawarte przez rząd dotyczące tego, kto otrzymuje ile wody w okresie niedoboru wody. „Rolnictwo zajmuje czwarte miejsce, ostatnie miejsce. Oznacza to, że inne usługi mają pierwszeństwo, jeśli chodzi o dystrybucję dostępnej wody”.
Gospodarka wodna to coś, nad czym już pracują wszyscy rolnicy, Bakker-Smit wie z rozmów z klientami. „Chcemy z nimi zobaczyć, co już zrobili i czy to wystarczy na przyszłość. Nie dajemy gotowej odpowiedzi, ale chcemy przedyskutować z hodowcami, co najbardziej odpowiada im i ich firmie”.
Letnia susza ostatnich lat skłoniła gospodarstwa rolne do inwestowania w nawadnianie. Pomyśl o bębnach i/lub uderzaniu w studnie. Według Business Information Network liczba gospodarstw stosujących nawadnianie wzrosła do 45% w 2019 r. Rośnie również liczba nawadnianych hektarów. Pozwala to rolnikom na pokonanie suchych okresów. Jednak inwestowanie w nawadnianie nie jest pozbawione ryzyka. W pewnych okolicznościach nawadnianie może zostać zakazane, ponieważ poziom wód gruntowych spada zbyt mocno lub regionalne zaopatrzenie w wodę jest pod presją. (Rabobank)
Rabobank Rolnictwo